Moim zdaniem największym problemem Wołowej jest… samo podejście. Niestety koszmarnie daleko, i szczerze mówiąc, zrobienie tylko jednej drogi tego dnia nie wydaje się wystarczająco „opłacalne” w stosunku do długości podejścia. Wiecie, o co chodzi? Przeszliśmy co najmniej 3,5 godziny żwawym tempem z darmowego parkingu (przy ul. głównej 537 i drogą wiodącą na parking płatny), więc chcieliśmy wycisnąć z tego dnia jak najwięcej.
Zrobiliśmy Stanisławskiego i Staflovkę.

Jak dojść pod ścianę:
- Startujemy czerwonym szlakiem w kierunku Rysów.
- Wołową zobaczysz wcześniej niż Rysy – jej „książkowe” zacięcie jest bardzo charakterystyczne. Przypomina Zamarłą Turnię
- Na wysokości pierwszego Żabiego Stawu Mięguszowieckiego odbij w lewo ze szlaku.
- Dalej prowadzi wydeptana ścieżka. Po drodze trzeba przeskoczyć potok.
- Wszystkie stawy najlepiej mijać lewą stroną, bo tam ścieżka jest czytelniejsza. Jeśli idziesz po głazach – koniecznie wypatruj kopczyków.
- Ścieżka zacznie zakręcać w prawo w stronę Filara Świerza – tam już nie da się zgubić podejścia.




Zejścia i zjazdy
Z Wołowej można zejść klasycznie albo zjechać – my testowaliśmy obie opcje.
1. Zejście do Żabiej Przełęczy Mięguszowieckiej
- Wszystkie klasyczne drogi (Stanisławski, Saflówka, droga Świerza) łączą się na Siodełku.
- Jeśli chcesz wejść na szczyt, idź wspólnym, ostatnim wyciągiem III na wierzchołek.
- Dalej trzymaj się grani w kierunku Rysów, aż zacznie się obniżać w stronę przełęczy.
- Zejście jest strome, z ekspozycją i mało wygodne.
- My nie znaleźliśmy żadnych ringów do zjazdu w kieruku przełęczy a w moim odczuciu bardzo by sie przydały. Z Pfzełęczy schodzimy żlebem do podstawy ściany, omijając Filarek Świerza.


2. Zjazdy Saflówką (3 zjazdy)
- Za drugim razem wybraliśmy zjazdy w linii Saflówki.
- Pierwszy zjazd: duża płyta z systemem rynienek – w porządku.
- Drugi zjazd: problematyczny – wyciąg biegnie po skosie, lina przechodzi przez wąskie zwężenie-lejek, gdzie łatwo się może zaklinować.
- Trzeci zjazd: już do podstawy ściany ok.
- Uwaga: sprawdź, czy nikt w tym czasie nie wspina się Saflówką, żeby nie przeszkadzać sobie nawzajem.

3. Alternatywna linia zjazdów przez Komin Puskása
- Wymaga wejścia na szczyt i przejścia w kieruku Wielkiej Wołowej Szczerbiny
- Pierwszy zjazd z końcówki Komina Puskása – bardziej naturalna linia niż zjazdy Saflówką.
- Następnie dwa zjazdy linią Stanisławskiego do podstawy.
- Stanowiska są wyposażone w repy do zjazdu. (podobnie jak na Staflovce)
Bonus dla wtajemniczonych – koleby przy Żabim Stawie Wielkim

Podczas jednej z wizyt w rejonie Wołowej Turni odkryłem super kolebę
- Jedną z dachem, do której da się wejść jak do groty niedźwiedzia
- Drugą otoczoną murkiem i wyłożoną płaskimi kamieniami
Nie zdradzam publicznie lokalizacji, ale jeśli chcesz powspinać się na czymś trudniejszym i potrzebujesz ruszyć z bardzo bliskiego biwaku, napisz do mnie – podeślę współrzędne GPS.
Wołowa Turnia - podejście, zjazdy i koleba
Podobne przygody
KUP TERAZ!
-
CHWYTO pocket - TRENUJ 2x dziennie! 89,00 zł
💡 Masz produkt, usługę, czy markę związane z górami? To idealna okazja do promocji! Mogę zaoferować:
📝 Artykuły Sponsorowane: Umieść swoje treści na "Na Jednej Linie"
📷 Fotoreklama: Zrobimy profesjonalne zdjęcia promocyjne dla Twojej marki lub produktu w górskim otoczeniu.
🥾 Testowanie Produktów: Chętnie przetestuję i podzielę się recenzjami odnośnie górskiego sprzętu, ubrań czy akcesoriów.
🤝 Kontakt: najednejlinie(at)gmail.com

Bądź na bieżąco