Bądź na bieżąco
Newsletter

Tylko powiadomienia o nowych przygodach. Zapisz się i bądź na bieżąco. W każdej chwili można się wypisać :-)

Kaukaskie giganty: Elbrus i Kazbek

Góry Kaukazu

Zobaczyć Góry Kaukazu i umrzeć” – w taki sposób mógłbym sparafrazować Goethego. Słowa te doskonale pasują do tego, co możecie tam zobaczyć.

WIĘCEJ PRZYGÓD

Kaukaz jest zarówno łańcuchem górskim, jak i krainą geograficzną. Łączy Europę i Azję. Rozciąga się między Morzem Czarnym i Kaspijskim. Co ciekawe, zamieszkuje go aż 70 różnych grup etnicznych. Znajduje się na terytoriach Gruzji, Armenii, Azerbejdżanu i Rosji.

“Kaukaz był zawsze przedmiotem uwagi i silnego zajęcia się najpotężniejszych państw, jakie tylko istniały na świecie. Każda potęga i cywilizacja biegła w te strony, jakoby dla uwieńczenia swej siły; potem zaś słabła i opuszczała te kraje, oddając je losowi, albo w ręce silniejszej nowej potęgi”. Tak o Kaukazie pisał XIX-wieczny powstaniec Mateusz Gralewski w swym pamiętniku. Ów poetycki opis wart jest zacytowania, gdy przychodzi mi przedstawić Wam ów piękny region, na którym to historia odcisnęła swe piętno.

Wyjątkowe są także kaukaskie góry. Ich urok powala na kolana. I nie ma w tym cienia przesady. Po górach Kaukazu można wędrować. Jednak to nie wszystko, co oferują. To idealne miejsce na trekking, narciarstwo, czy skitur. Trudno się dziwić, że są ulubionym miejscem wielu turystów kochających przygodę. W tym także moim.

Malownicze krajobrazy górskiego Kaukazu robią wrażenie na każdym, kto stanął na tamtejszych szlakach. Nie sposób się nimi znudzić. Surowy klimat i przyjaźni ludzie tworzą niezapomnianą mieszankę doznań. Choć uwielbiam Tatry, góry Kaukazu są dla mnie równie wyjątkowe.

Góry Kaukazu to przede wszystkim pustkowie i bezdroża. Nie bez znaczenia dla ogólnej atmosfery wypraw są zamieszkujący Kaukaz ludzie. Zawsze pogodni, uśmiechnięci i przyjacielsko nastawieni do Polaków. Możecie być pewni, że zakochacie się w lokalnym jedzeniu i aromatycznym gruzińskim winie.

Starodawne wzmianki – pochodzące z biblii (legendarna góra Ararat) lub z mitologii (skała, do której ponoć Zeus przykuł Prometeusza) nadają temu miejscu – słabo zagospodarowanemu turystycznie – naprawdę dzikiego charakteru.

Moja przygoda na kaukaskich szlakach zaczęła się od podziwiania widoków z uśpionych wulkanów. To Kazbek (5033 m n.p.m.) i Elbrus (5642 m n.p.m). Leżą nieco na uboczu głównego pasma gór. Nie żałuję jednak, że tu właśnie postawiłem pierwsze kroki na kaukaskim szlaku.

Czasami trzeba docenić odpowiedniego człowieka niewielkim podarunkiem (czytaj: łapówką). Często trzeba wznieść toast z przyjacielsko nastawionymi gospodarzami. Tu trzeba mieć nie tylko świetną kondycję, ale i mocną głowę. Twardy lud zamieszkujący góry Kaukazu naszą wódkę pije jako przystawkę. Tak tylko ostrzegam, bo niejedna tęga głowa poległa tu podczas ożywionych dyskusji po posiłku.

Trudno ująć to wszystko zwykłymi słowami. Mam jednak nadzieję, że przynajmniej część z Was zainspiruję do odwiedzin tego zakątka świata. Naprawdę warto. Zacznijcie od lektury. To jedynie przedsmak tego, co czeka Was na miejscu. Ja z pewnością tam wrócę. Chcę znów odetchnąć tamtym powietrzem. Zaznać fantastycznej otwartości mieszkańców Kaukazu i podziwiać tamtejszą przyrodę.

Blog tworzony z sercem by Pawel Kowalski. Wszelkie prawa zastrzeżone.