Bez znaczenia – lecz jednak warta o niej opowiedzenia. Droga jednego wyciągu na Buli pod Bańdziochem
Dopiero kolejny – czwarty odcinek – to iście skokowy przyrost trudności. Do tej pory dla rozwspinanych osób był luz-blues i bułki z masłem na przekąskę. A tu czeka na nas trawers wyceniany na 4 (wg mnie 4+). I to już nie są przelewki.
Pierwsze kroki na Buli pod Bańdziochem – W samo południe 5+
Ulcia jako panna na wydaniu preferuje „zachodnie okno wystawowe”, a jej charakter determinują takie elementy jak: płyty, zacięcia i trawki (niektóre z tych ostatnich mają 80-stopniowe nachylenie. Jej oporność oszacowano na IV+ latem i M5+ zimą
Rysa Strzelskiego M5+ Prawdziwa górska przygoda!
Prawdziwego taternika poznamy właśnie po tym, jak radzi sobie w kryzysowych sytuacjach, niezależnie czy on sam popełni fuck up, czy też padnie ofiarą niezależnych od niego okoliczności.
Kompozycja w fotografii, czyli dziel i rządź
Detale rzeczywistości takie jak kształty, barwy i punkty należy umiejętnie rozłożyć, pamiętając, że przeciętny człowiek wodzi wzrokiem po obrazie tak jak czyta stronę z tekstu: od lewej do prawej
Odpadał od skały, gdy go złapałem (okiem obiektywu)
Góry nie czekają, aż się zjawimy. One po prostu trwają niewzruszone w swej surowości. Mogą zesłać na nas lawinę lub wichry, ale nie robią tego specjalnie.
Wielka Polana w Dolinie Małej Łąki – Wstęp do kompozycji w fotografii
Ewidentnie szerokokątny obiektyw (17mm) pozwolił mi uzyskać większy plan, przy zachowaniu ciekawej i dość tajemniczej kompozycji zdjęcia
Zakopiańska kaplica – z drewna wykonana, śniegiem przysypana, Jaszczurówką zwana
Tego wieczoru niebo było zachmurzone. Jedyne światło jakie padało (poza latarniami na drodze) pochodziło z samego serca, czyli Jaszczurówki. Szczególnie spodobał mi się otaczający ją las i mrok. Chciałem to pokazać!
Odbicie lustrzane – Uśmiechniętej Kasi selfie z przyjaciółkami – kojarzyć się jej będzie już zawsze z Tatrami
Nawet w nielicznych chwilach, gdy wydaje nam się, że jesteśmy sami…to wyłącznie złudzenie, gdyż ludzi nam przychylnych mamy za plecami. A to zdjęcie jest tego niepodważalnym dowodem.
Grudniowa przygoda na Mnichowym Progu – Życzę Wam wszystkim “WESOŁEJ ZABAWY”
“Dobra propozycja na krótki zimowy dzień” – jeśli takie słowa wspinaczkowy ekspert serwuje swym czytelnikom, to warto przejść od słów do czynów i w krótki, zimowy dzień weekendowy, skusić się na takie topo
Mięgusze w świetle księżyca – Uśmiech od bogini Luny
Widząc przed sobą Mięgusze doznałem czegoś, co trudno oddać za pomocą słów. Zrozumiałem, że dla mnie góry są domem. Nie tyle domostwem (chatką, w której śpię, mieszkam i pracuję), ale właśnie Domem.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- …
- 21
- Następna strona
Bądź na bieżąco