Połoniny to wysokogórskie łąki, które pojawiają się powyżej górnej granicy lasu, zazwyczaj na wysokości 1100-1300 metrów. Charakterystyczne dla nich jest to, że rosną tam trawy, zioła oraz niskie krzewinki.

Oprócz Bieszczadów, połoniny można znaleźć także w innych częściach Karpat, jak na przykład w Górach Czarnochorskich (Ukraina) oraz w niektórych regionach Karpat Marmaroskich (Rumunia). Jednakże w Polsce, najbardziej znane i charakterystyczne połoniny znajdują się właśnie w Bieszczadach, takie jak Połonina Wetlińska z malowniczym schroniskiem PTTK „Chatka Puchatka” na szczycie oraz Połonina Caryńska.

W czerwcu 2024 postanowiłem wyruszyć na wędrówkę, by doświadczyć uroku tego miejsca.

Krótka historia Połoniny Wetlińskiej

Połonina Wetlińska, podobnie jak inne połoniny w Bieszczadach, zawdzięcza swoje istnienie przede wszystkim działalności człowieka, w tym wypasowi zwierząt gospodarskich. W wyniku regularnego wypasu i wycinania drzew powstały otwarte, trawiaste obszary, które są dziś znane jako połoniny.

Wypas oraz inne formy gospodarki rolnej spowodowały, że granica lasu znajduje się niżej, niż miałoby to miejsce w naturalnych warunkach. Bez ingerencji człowieka, lasy w Bieszczadach sięgałyby wyżej, a połoniny byłyby znacznie mniej rozległe.

Dlatego połonina Wetlińska i inne podobne formacje są świadectwem długotrwałej ludzkiej działalności w tych rejonach.

Dowiedziałem się, że Połonina Wetlińska oraz sąsiedni Smerek zawdzięczają swoje nazwy leżącym u ich stóp wsiom: Jaworzec, Zatwarnica i Berehy Górne.

Jaworzec zawsze będę dobrze wspominał ze względu na “zapomniane” tam schronisko “ale o niezapomnianym klimacie”, które miałem przyjemność odwiedzić schodząc czarnnym szlakiem z góry Smerek.

Podobnie jak na odcinku Rozsypaniec – Krzemień, w czasie I wojny światowej Połonina Wetlińska była miejscem ciężkich walk pozycyjnych pomiędzy wojskami rosyjskimi a austriackimi, aczkolwiek nie zauważyłem okopów. Najwyraźniej czas zrobił już swoje. Myślę że byłoby warto wybrać się kiedyś z wykrywaczem metali 🙂

Planowanie wycieczki

Moja podróż rozpoczęła się od zaparkowania na płatnym, niestrzeżonym parkingu w Wetlinie, tuż przy Wielkiej Pętli Bieszczadzkiej. Tutaj dokładne koordynaty GPS parkingu

Szlak podzieliłem na dwa etapy. Pierwszy 4km, wymagający to podejście pod Przełęcz Orłowicza.

Drugi etap, od Przełęczy Orłowicza do Chatki Puchatka, to już bardziej relaksujący spacer po grzbiecie Połoniny Wetlińskiej.

Wysokości poszczególnych punktów na trasie:

  • Wetlina: 625 m n.p.m.
  • Przełęcz Orłowicza: 1095 m n.p.m.
  • Osadzki Wierch: 1245 m n.p.m.
  • Chatka Puchatka: 1219 m n.p.m.

Cała trasa w jedną stronę zajmuje około 3 godzin i 40 minut oraz liczy prawie 10 km.

Widok na Hnatowe Berdo
Smerek

Spacer po Połoninie Wetlińskiej

Po dotarciu do Przełęczy Orłowicza skręciłem w prawo, w kierunku czerwonego szlaku prowadzącego na Połoninę Wetlińską.

Przełęcz Orłowicza
W kierunku Osadzkiego Wierchu

Wchodząc na wierzchołek Osadzkiego Wierchu, mogłem podziwiać wspaniałe widoki na Rawki. Najbardziej zachwycający fragment trasy to przejście zboczem góry Roh, gdzie krajobrazy są naprawdę niesamowite.

Hnatowe Berdo

Chatka Puchatka

Gdy dotarłem do Chatki Puchatka, mogłem odpocząć i cieszyć się pięknymi widokami na Połoninę Caryńską, a przy dobrej widoczności nawet na Tarnicę.

Choć Chatka Puchatka nie oferuje ciepłych posiłków ze względu na brak bieżącej wody, mogłem tam napić się parzonej kawy. Niestety, rezerwacja noclegów nie jest możliwa, co związane jest z brakiem rezerwacji online oraz przepisami BHP. Dawniej, w dwóch salach zbiorowych, było aż 20 miejsc noclegowych, lecz brak bieżącej wody i nowe przepisy uniemożliwiają ich udostępnianie.

Dowiedziałem się, że wybudowano zbiorniki na deszczówkę, które mają zaspokajać potrzeby wody do celów sanitarnych, oraz powstała oczyszczalnia ścieków i toalety dla turystów. Wcześniej wodę do schroniska czerpano z pobliskiego potoku, a obecnie musi być dostarczana przez obsługę schroniska.

W Chatce znajduje się sezonowa dyżurka Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, Posterunek Meteorologiczny IMiGW, a także baza dla straży parku.

Wypiłem tam kawę i ruszyłem w drogę powrotną. Ps. Miodu nie było, więc nie jestem pewien, czy Puchatek byłby zadowolony z pobytu tutaj.

Widoki z innych szczytów

Z Szerokiego Wierchu, na czerwonym szlaku zejściowym z Tarnicy do Ustrzyk Górnych, rozpościera się doskonały widok na obie połoniny. Połonina Wetlińska jest również dobrze widoczna z góry Smerek.

A poniżej zdjęcie z Połoniny Caryńskiej z dobrze widoczną Chatką Puchatka

A to ze szczytu Smerek

Poniżej Przełęcz Orłowicza

Powrót

Zdecydowałem się wrócić tą samą drogą, z dwóch powodów: po pierwsze, zostawiłem auto na parkingu w Wetlinie, a po drugie, chciałem ponownie przeżyć piękno Połoniny Wetlińskiej.

Alternatywą byłby szlak czerwony do Brzegów Górnych, ale wiązało się to z dodatkowymi 10 km marszu po asfalcie do Wetliny.

Istnieje też możliwość zejścia do Górnej Wetlinki, co również mnie nie ratowało.

Busy kursują w tych rejonach, ale ich rozkład jazdy jest niejasny.

Podsumowanie

Połonina Wetlińska to jedno z najpiękniejszych miejsc w Bieszczadach, oferujące niezapomniane widoki i doskonałe warunki do wędrówek.

Odnowiona Chatka Puchatka, mimo modernizacji, zachowuje swój unikalny urok i bieszczadzką atmosferę. To miejsce, gdzie można zbliżyć się do dzikiej natury i na chwilę zapomnieć o codziennych troskach, ciesząc się pięknem Bieszczadzkiego Parku Narodowego.

Głosy gości / Wystaw ocenę
[Razem: 1 Średnia ocena: 5]