Droga Kochańczyka w Kotle Kościelcowym i moje błędy wspinacza żółtodzioba
Pamiętam taki moment, kiedy straciłem czucie w dwóch palcach prawej dłoni i nie mogłem ściągnąć przelotu. Potem wróciło ciepło, a wraz z nim przeszywający ból
Skopiuj adres i wklej go w swoim WordPressie, aby osadzić
Skopiuj i wklej ten kod na swoją witrynę, aby osadzić element