Paralotnią w piękny lot…nad górami pełnymi grot. Połknąłem bakcyla. Paralotniarstwo moją nową pasją!

Wykoncypowałem sobie, że przecież z górskich szczytów można przecież zlatywać, a nie tylko zjeżdzać NA JEDNEJ LINIE. Marzy mi się połączenie dalekich trekkingów oraz paralotni, a jeśli okoliczności na to pozwolą, to pragnąłbym wyspecjalizować się w cross country.